Autor Wiadomość
reggaewomen
PostWysłany: Śro 16:50, 05 Mar 2008    Temat postu:

Ryan, pisząc - humanista chodziło mi raczej o zdolnosci do przedmiotow zwanych potocznie humanistycznymi.... nie chodzilo mi o idee pochodzace z renesansu.

A co do tego Newtona to pewnie wzorował sie na Arystotelesie...
Św. Tomasz np. uwazal <wzorujac sie na Arystotelesie>, ze istnienie Boga jest oczywiste, gdyz wszystko co sie porusza, przez co innego jest poruszane...<co wynikało z niewiedzy oczywiscie> /ciala pierwiastkowe przez ciała niebieskie, zas ciala niebieskie tez musza byc poruszane przez cos...
"wszystko, co jest poruszane przez coś innego, stanowi jakby narzędzie pierwszego poruszającego- gdyby nie bylo poruszającego,wszystko, co sie porusza byłoby narzędziem".
Ryan
PostWysłany: Wto 17:37, 04 Mar 2008    Temat postu:

reggewoman napisał:
z tego mozna wywnioskowac, ze jest typem humanisty marzyciela, z wybujala wyobraznia i ciekawymi pomyslami, mysle ze nie bardzo interesują go naukowe wywody a raczej rzeczywistosc wyimaginowana.


Nie chciał bym się czepiać, ale humanizm jako idea oświeceniowa skupia się na człowieku i rzeczach raczej przyziemnych.
Głównym założeniem humanizmu jest dążenie do szczęścia człowieka, więc wszelakie nurty filozoficzne są jego domeną.
Opis który podałaś bardziej pasował by chyba na romantyka.


Cytat:

to niby oczywiste ze jablko spada..ale poprzez refleksje nad spadajacym jablkiem dochodzimy do wniosku ze spada bo cos musi je przyciagac,analizujac dalej problem mozemy wysnuc inne ciekawe wnioski

Np. Newton doszedł do wniosku, że spadanie przedmiotów odbywa się za sprawą jakiegoś wyższego inteligentnego bytu Very Happy.
jak sie o tym dowiedziałem straciłem nieco szacunku do Newtona ^^"
reggaewomen
PostWysłany: Wto 12:09, 04 Mar 2008    Temat postu:

wnioskuje, ze Cyryl czesto filozofuje... to bardzo rozwijające. Siedzi w domu i pewnie czyta Platona czy Arystotelesa:]? filozofowie czesto zastanawiaja sie nad rzeczami oczywistymi..poswiecaja duzo czasu na refleksje nad banałami wysnówając z tego ciekawe wnioski, czesto chcac sklonic czlowieka do myslenia nad wlasną "sferą wewnętrzną" i sklonic do odciecia sie od problemów, pracy, zagonienia jakie serwuje nam zycie. Cyryl ma rowniez zadatki na naukowca, gdyz oni wlasnie zastanawiaja sie jak cos powstało, z czego jest zrobione jakie sily na cos działają<to niby oczywiste ze jablko spada..ale poprzez refleksje nad spadajacym jablkiem dochodzimy do wniosku ze spada bo cos musi je przyciagac,analizujac dalej problem mozemy wysnuc inne ciekawe wnioski>...Wazne zeby nie zamykac sie w prostocie rzeczywistosci podanej nam na tacy..Wazne zeby nie byc biernym biorcą tylko ciekawym swiata 'dawcą'.xP

natomiast Witolda interesuje cos zupelnie innego/fantasy,ma talent do pisania roznych ciekawych historyjek o trollach i innych stworkach:)), z tego mozna wywnioskowac, ze jest typem humanisty marzyciela, z wybujala wyobraznia i ciekawymi pomyslami, mysle ze nie bardzo interesują go naukowe wywody a raczej rzeczywistosc wyimaginowana. Są to dwa rozne typy osobowosci<cyryl&witold>..

teraz trzeba znalezc "klucz do skutecznego porozumiewania sie"Razz
Gwynbleidd
PostWysłany: Wto 5:01, 04 Mar 2008    Temat postu:

A moze Cyryl specjalnie napisal w ten sposob?
Niby takie banaly, a nikt nie zwrocil uwagi, ze slowo to tylko maly procent komunikacji :] Sugerujac sie tylko slowem wszyscy odczytuja sarkazm.
Cyryl
PostWysłany: Wto 1:23, 04 Mar 2008    Temat postu:

O BOŻE
Ojciec Kiszu
PostWysłany: Wto 0:54, 04 Mar 2008    Temat postu:

Ryan napisał:
Muszę Ci uwierzyć na słowo, że taka była Twoja intencja.
Niestety interpretacja przekazu pisanego jest często zgubna. Nie widząc rozmówcy nie jestem w stanie ocenić jego emocji i intencji.


To jest właśnie jeden z napędów wszelkich kłótni na forach internetowych Razz

A tak btw to ja też odczytałem w tych "kijach i rpg" sarkazm...
Ryan
PostWysłany: Wto 0:45, 04 Mar 2008    Temat postu:

Cytat:
a patrząc na nie nie myśle "też mi kurwa mądrość" tylko zastanawiam się na ile sam stosuje to w życiu



Trzy razy przeczytałem te zasady zanim zacząłem się wypowiadać.
Uznałem, że też staram się je w miarę możliwości przestrzegać.
Nie twierdzę, że są głupie, ale że banalne, czyli proste i oczywiste... przynajmniej dla mnie.


Cytat:
Inaczej rozmawia się z chłopem ze wsi, a inaczej z biznesmenem z miasta - chcac przekazac TO SAMO musisz inaczej sie zachowasz


Owszem i w miarę potrzeby przekażę biznesmenowi banalną informację w złożony sposób, a chłopu w jak najprostszy.
A kiedy trzeba będzie postaram się to samo zrobić z informacją istotną.

Niezależnie od tego jak je przedstawię informacje pozostaną banalne, lub istotne (pomijając to, że samo ich rozgraniczenie pozostaje subiektywne).

Cytat:

dziwiłbyś się jak bardzo ciekawe i niebanalne prace można napisać opierając się o jeden z tych banałów


Jeśli rozpatrzy je z nowego punktu widzenia to owszem.
Cytat:

Powiem Ci coś a ty sprawdź jak to zadziała - dobra ? przeczytaj to co napisałem o tych RPG czy kijach i zaakceptuj to że nie ma w tym dawki negatywnych emocji, które zauważyłeś tam za pierwszym razem pod postacią sarkazmu...przeczytaj to jako zdanie pozytywne.


Muszę Ci uwierzyć na słowo, że taka była Twoja intencja.
Niestety interpretacja przekazu pisanego jest często zgubna. Nie widząc rozmówcy nie jestem w stanie ocenić jego emocji i intencji.
Ojciec Kiszu
PostWysłany: Wto 0:22, 04 Mar 2008    Temat postu:

Faktycznie w Cyrylu się obudziła natura do pisania postów na które człowiek patrzy i myśli "kurwa nie chce mi się tego czytać, te literki takie małe, a późno już jest i oczy mnie napierdalają"... ;]

Niemniej jednak mógłby popracować nad wyglądem swoich wypowiedzi, w którym to wciąż nie dorównuje swojemu bratu.
below
PostWysłany: Pon 22:30, 03 Mar 2008    Temat postu:

nie, iks pe
Josi
PostWysłany: Pon 22:25, 03 Mar 2008    Temat postu:

Sfera wewnętrzna? Mądre słowa Razz A co Ty uznajesz za taką no sfere wewnetrzną? to znaczy, kiedy jesz albo srasz to nie myślisz? Człowiek sobie nawet nie zdaje sprawy z tego, kiedy myśli. To co napisałeś, jest może i mądre ale ja w mądre słowa nie wierzę. Nie da sie określić słowem wielu ludzkich zachowań, nie da sie ich sprowadzić do schematów więc i nie ma uniwersalnej regułki na to. W niektórych sytuacjach- one sie przydają, zeby kogoś upomnieć, doradzić, nauczyć czegoś. Ale nie kiedy sie je rzuca od tak na wiatr bez konkretnego przykładu w jakiejś konkretnej sytuacji Razz Nie zawsze mów co wiesz, ale zawsze wiedz co mówisz Razz

I ja nie mam zamiaru niczego mądrzejszego pisać, bo nic ciekawszego nie wiem. Proste nie? xP
Gwynbleidd
PostWysłany: Pon 21:22, 03 Mar 2008    Temat postu:

Tłuszcz napisał:
trochę swoje posty skrócił


Czasu zem nie mial.
Tłuszcz
PostWysłany: Pon 19:39, 03 Mar 2008    Temat postu:

Człowieeeku, nie przesadzaj z tymi enterami. Poza tym Cyryl przejął obowiązek pisania długich postów i radości z prowadzenia kłótni po bracie, który jak zauważyliśmy trochę swoje posty skrócił ;p
Cyryl
PostWysłany: Pon 19:24, 03 Mar 2008    Temat postu:

RANY BOSKIE
Gwynbleidd
PostWysłany: Pon 16:43, 03 Mar 2008    Temat postu:

No i o to kurwa chodzi.
Wreszcie ktos sie kloci!

Wiekszosc tych zdan to banaly
("Gdy to co robisz nie przynosi efektu, zrób coś innego.")
albo glupoty
("Wszystko co zgadza się z naszymi życzeniami jest prawdą. Wszystko inne doprowadza nas do wściekłości."),
ale jest tez pare madrych
("Sam tylko umysł swoją siłą może z nieba z robić piekło, a z piekła niebo"),
wartych zastanowienia.
Ryan
PostWysłany: Pon 16:16, 03 Mar 2008    Temat postu:

Cyryl napisał:

"podejrzewam, że większość ludzi na forum stosuje w życiu przynajmniej większą część z nich." bez wątpienia...gówno prawda


Może masz racje i moje podejrzenia są błędne.
Ale przynajmniej dla mnie wszystkie wymienione punkty są oczywiste już od dawien dawna.


cyryl napisał:
Mój błąd, że nie sformułowałem tego w mądrych słowach...tylko prostych słowach.

Nie liczy się to jak to jest napisane, banał zapisany mądrymi słowami pozostaje banałem.

Cytat:
Bo myśli same w sobie są dość głęboko przemyślane.Ten temat nie jest po to, żeby ktoś ze mną zgodził, tylko żebyś TY ruszył głową nad faktami z których teorytycznie zdajesz sobie sprawe.


Do większości opisanych przez Ciebie "przekonań" doszedłem sam na skutek obserwacji otaczającego mnie świata i przemyśleń.
Wydają mi się tak logiczne, że aż nieco banalne.


Poza tym każesz nam się nad tymi zagadnieniami zastanowić...
Ale popatrzmy na zaistniałą tu sytuację


przedstawiasz szczytną ideę.
Cyryl napisał:

Każdy z nad odbiera rzeczywistość nieco inaczej, więc także zachowuje się nieco inaczej. Kluczem do skutecznego porozumiewania się jest odkrycie w jaki sposób rzeczywistość jest reprezentowana w umyśle innej osoby.


A za chwilę

Cyryl napisał:
może iść stukać się patykami w lesie, walczyć z trolami w jakimś RPG, czy iść robić cokolwiek innego co sprawia mu radość


Po co ten sarkazm?
Tak trudno zaakceptować, że RPG może komuś sprawiać frajdę?

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group