Gwynbleidd |
Wysłany: Śro 12:20, 28 Mar 2007 Temat postu: Świątynia Pierwotnego Zła |
|
Dawno nie gralem z żadne gry, ale pewnego razu dostalo sie w moje rece pudelko z gra "Świątynia Pierwotnego Zła". Obajrzałem cukierkowe screeny, przeczytalem co tez tam producent wydrukowal na pudelku (D&D3.5, ponad 300 zaklęć). Wspomnialy mi sie wtedy pochlebne recenzje w gazetach i jakże odległe czasy przycinania we Wrota Baldura. I pomyslalem, czemu nie sprobowac. Pozyczylem wiec gre od Ryana i z nadzieja przystapilem do instalacji.
Pierwsze wrazenie bylo pozytywne. Typowe, znane z wielu gier tworzenie postaci, rzucanie kostkami po raz setny by stworzyc postac-herosa ktory zabija golymi rekami! Grafika nad wyraz ladna jak na gre, ktora jeszcze dziala na moim zlomie.
Niestety, dalej było już tylko gorzej. Postacie mialy tendencje do zaklinowywania sie gdzie miedzy domami, a gdy kliknalem w odleglejsze miejsce mapy, niektore z nich staly jak kolki nie mialy chyba najmniejsze zamiaru ruszyc sie... Lokacje maja nietegularne ksztalty. Mialo to chyba dodac realizmu jednak efekt jest komiczny. Ide sobie moja druzyna az tu nagle ciemnosc przed oczami o koniec mapy, mimo ze nie doszedlem do krawedzi. Rozwiazanie z lokacjami na planie kwadratu tudziez prostokata byloby o wiele lepsze. Do tego nalezaloby dodac niezbyt intuicyjny interfejs. Aby uzyc magicznej mikstury trzeba wejsc do inwentarza i przeciagnac miksture na specjalny przycisk "uzyj". Zalosne.
Najgorsza jednak jest walka. Od kiedy wrog po raz pierwszy cie zobaczy az do jego smierci (lub twojej) grasz w trybie turowym i nie da sie tego wylaczyc. Bardzo ogranicza to mozliwosc stosowenej taktyki. Na dodatek pozniejszych etapach gry jest irytujace, gdyz turowy system bardzo wydluza walke.
Fabuła - niezbyt wciagajaca. Ta gra nie ma w sobie tego czegos co nie pozwala ci sie od niej oderwac. Questy sa nudne i tyle. Coż wiecej mozna powiedziec.
Moja ocena: 2. No moze z plusikiem ze sentyment do Baldur's Gate, ktorego miejscami stara sie nasladowac. Jesli lubisz przyjemnie spedzac czas ta gre nie jest dla ciebie. Natomiast jesli lubisz zamulanie, nie masz za grosz wyczucia smaku i odrobiny krytycyzmu - polecam! Jesli jednak dales sie naciagmnac i zakupieles "Światynie Pierwotnego Zła" - nie martw sie. To nie musza byc stracone pieniadze. Zawsze mozesz ja podarowac najwiekszemu wrogowi.
Gwynbleidd® |
|