Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lesny
Kloszard
Dołączył: 27 Mar 2007
Posty: 903
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: PKP
|
Wysłany: Pon 23:37, 23 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
No jakoś tak... fajniej by było XD Tak to żyjesz sobie i nagle cię nie ma XD A
gdy wiesz że umierasz, to masz wtedy punkt kulminacyjny swojego życia XD
Po prostu wiesz że to twoja ostatnia chwila którą możesz spędzić na tym świecie:P
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Gwynbleidd
Weed smoker
Dołączył: 27 Mar 2007
Posty: 1550
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 23:39, 23 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Ryan napisał: | Gwyn napisał: | Ciekawe tez czy czlowiek jest swiadomy wlasnej smierci. |
Zależy pewnie od sytuacji. śpiąc we własnym łóżku, pewnie nic nie zauważymy. Wykrwawiając się po postrzale będziemy świadomi końca. |
Ryan, chyba nie zrozumieles co mialem na mysli...
To o czym mowisz jest raczej zwiazane z jego ocena sytuacji ("o - mam dziure w brzuchu, wyglada na to ze umre"), a nie z samym umieraniem
Czlowiek wykrwawiajacy sie nie odczuwa smierci w zaden sposob, bo do konca nie wie czy przezyje... albo i wie (i w tym wlasnie sedno).
Czy gdy smierc nadejdzie tak bezpowrotnie (a nie tylko zwiekszy sie prawodopodobienstwo jej nadejscia) - bedzie zdawal sobie z tego sprawe?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ryan
agent of S.H.I.E.L.D.
Dołączył: 27 Mar 2007
Posty: 871
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 23:40, 23 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Gwynbleidd napisał: | Wyobraz sobie ze po raz milionowy budzisz sie i musisz przezyc kolejny dzien...
A potem po raz milion pierwszy i nic nie da sie z tym zrobic.
Jesli bog istnieje - kara za grzechy powinna byc niesmiertelnosc |
Ja bym chciał być nieśmiertelny, zawsze niesamowicie fascynowała mnie przyszłość ludzkości i to czy pozna odpowqiedzi na tak fundamentalne pytania, jak powstanie wszechświata, istnienie boga, początek inteligencji, istnienie inteligencji pozaziemskiej.
Ale jesli idzie już o niesmiertelność, to chodzi mi raczej o "niestarzenie się"
Basistka napisał: | Bo przecież czy dla ludzi śmierć bliskiej osoby nie zabija w nich czegoś? |
ja nigdy nie rozpaczam po zmarłych. Mi lepiej od tego nie będzie, a im to już wszystko jedno...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lesny
Kloszard
Dołączył: 27 Mar 2007
Posty: 903
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: PKP
|
Wysłany: Pon 23:41, 23 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Chodzi ci o sam moment śmierci? Ostatnie tchnienie?XD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
HkD.aka.Hakadajski.crw!
Nie taki z niego murzyn jak go malują
Dołączył: 30 Mar 2007
Posty: 755
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: on ma te flow ; >
|
Wysłany: Pon 23:41, 23 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Lesny - Chyba mowimy, o zgola odmiennych sprawach ? Ja mowie, o totalnej ostatecznosci [momencie, w ktorym odchodzimy], a nie o pewnym okresie czasu, poprzedzajacym to przezycie... To, o czym piszesz, wyglada jak by chec ostatecznej refleksji, czy tez pozegnania sie z bliskimi, a jak wiadomo, takie rzeczy to normalna sprawa, wsrod ''odchodzacych'' ludzi...
` take care yO
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gwynbleidd
Weed smoker
Dołączył: 27 Mar 2007
Posty: 1550
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 23:41, 23 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Poslanniczkasmierci napisał: | Gwynbleidd napisał: | Poslanniczkasmierci napisał: | Samo umieranie to niesamowite przeżycie dzięki któremu zamieniamy się w czystą energię E=mc2. |
Eee, no chyba nie bardzo bo wtedy smierc kazdego czlowieka konczyla by sie przy okazji smiercia tysiecy innych w okolicy delikwenta...
To cos jak wybuch kilkutonowej bomby atomowej :]
|
A może ta przemiana jest na tyle potężna że niedostrzegalna i dzieje sie juz nie w sferze fizycznej a psychicznej? Bo przecież czy dla ludzi śmierć bliskiej osoby nie zabija w nich czegoś? |
W takim wypadku nie opisuj umierania wzorem odnoszacym sie do swiata materialnego
Ja osobiscie chcialbym miec swiadomosc wlasnej smierci. Szkoda przegapic takie niepowtarzalne i jedyne w swoim rodzaju uczucie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Poslanniczkasmierci
Rasistka
Dołączył: 27 Mar 2007
Posty: 212
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 23:42, 23 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Aż sie rozmarzyłam jak tak o tej śmierci dyskutujemy ... Ja osobiście tez nie cierpie gdy umiera bliska osoba.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lesny
Kloszard
Dołączył: 27 Mar 2007
Posty: 903
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: PKP
|
Wysłany: Pon 23:43, 23 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Nieśmiertelność jako niestarzenie się mogła by być ciekawa. Pod jednym warunkiem. Zastrzegam sobie prawo do odebrania sobie życia wtedy, kiedy będę miał na to ochotę XD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gwynbleidd
Weed smoker
Dołączył: 27 Mar 2007
Posty: 1550
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 23:43, 23 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Cytat: | ja nigdy nie rozpaczam po zmarłych. Mi lepiej od tego nie będzie, a im to już wszystko jedno... | Dokladnie
Chociaz zachowanie stoickiego spokoju w wypadku straty kogos na prawde bliskiego moze byc trudne... Trzeba przynajmniej probowac.
Ale jakbym mial rozpaczac cale zycie to wolalbym poszukac jednakc jakiejsc galezi i drzewa... Moze tam w lesie gdzie sie dzieci hustaja
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Gwynbleidd dnia Pon 23:46, 23 Kwi 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lesny
Kloszard
Dołączył: 27 Mar 2007
Posty: 903
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: PKP
|
Wysłany: Pon 23:43, 23 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
A mi jeszcze nikt nie umarł, więc nie wiem jak to jest:P
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gwynbleidd
Weed smoker
Dołączył: 27 Mar 2007
Posty: 1550
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 23:43, 23 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Lesny napisał: | Nieśmiertelność jako niestarzenie się mogła by być ciekawa. Pod jednym warunkiem. Zastrzegam sobie prawo do odebrania sobie życia wtedy, kiedy będę miał na to ochotę XD |
Wtedy to bedzie taka troche pseudoniesmiertelnosc :]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lesny
Kloszard
Dołączył: 27 Mar 2007
Posty: 903
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: PKP
|
Wysłany: Pon 23:44, 23 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Gwynbleidd napisał: | Lesny napisał: | Nieśmiertelność jako niestarzenie się mogła by być ciekawa. Pod jednym warunkiem. Zastrzegam sobie prawo do odebrania sobie życia wtedy, kiedy będę miał na to ochotę XD |
Wtedy to bedzie taka troche pseudoniesmiertelnosc :] |
Nie do końca... Nie starzejesz się, nikt nie może odebrać ci życia z wyjątkiem
ciebie samego i ewentualnego końca świata XD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
HkD.aka.Hakadajski.crw!
Nie taki z niego murzyn jak go malują
Dołączył: 30 Mar 2007
Posty: 755
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: on ma te flow ; >
|
Wysłany: Pon 23:45, 23 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Ryan napisał: | ja nigdy nie rozpaczam po zmarłych. Mi lepiej od tego nie będzie, a im to już wszystko jedno... |
Poslanniczkasmierci napisał: | Ja osobiście tez nie cierpie gdy umiera bliska osoba. |
Ja raczej inaczej to odczuwam...
` take care yO
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gwynbleidd
Weed smoker
Dołączył: 27 Mar 2007
Posty: 1550
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 23:47, 23 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Lesny napisał: | Gwynbleidd napisał: | Lesny napisał: | Nieśmiertelność jako niestarzenie się mogła by być ciekawa. Pod jednym warunkiem. Zastrzegam sobie prawo do odebrania sobie życia wtedy, kiedy będę miał na to ochotę XD |
Wtedy to bedzie taka troche pseudoniesmiertelnosc :] |
Nie do końca... Nie starzejesz się, nikt nie może odebrać ci życia z wyjątkiem
ciebie samego i ewentualnego końca świata XD |
Nalezaloby rozroznic dwa rodzaje niesmiertelnosci - kontrolowana i niekontrolowana. W wypadku tej ostatniej zakladamy ze cos takiego jak smierc w ogole nie istnieje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ryan
agent of S.H.I.E.L.D.
Dołączył: 27 Mar 2007
Posty: 871
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 23:49, 23 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
HkD.aka.Hakadajski.crw! napisał: |
Ja raczej inaczej to odczuwam...
` take care yO |
Wiesz, kiedyś mnie to trochę przerażało, jak umarł mój dziadek nie czułem... nic.
Miałem z tego powodu trochę wyzuty sumienia, ale mi przeszło.
lesny napisał: | Nie do końca... Nie starzejesz się, nikt nie może odebrać ci życia z wyjątkiem
ciebie samego i ewentualnego końca świata XD |
Właśnie, właśnie...
To straszne, że tak wielu rzeczy NIGDY się nie dowiemy... ;/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|