Aborcja

Riczta

hahaha

:lol
no racja Laughing

Kamlot

Zara sie chat w tym topicu zrobi.. xD

Ja wierze w Boga, i uważam że to co mówią Jolka i Riczta o kościele to bzdura Razz

oficjalnie kościół to nic innego jak budynek pełen naprawde dużej ilości ozłoconych pomników schodów i wszystkich innych bajerów, za jeden taki kościół można by wyżywić połowe afryki...

Ja bym mógł zgodzić się z kościołem jako kościołem w postaci 'ludzi' bo rzekomo kościół to nie budynek tylko zebrani ludzie w wspólnej wierze.. ale to nie prawda, znaczna wiekszość ludzi chodzących do kościoła to zwykli szarzy ludzie, którzy nie mają zielonego pojęcia o życiu ani o Bogu i są katolikami z przyzwyczajenia, jak nie tradycji z dziada na pradziada - - nie mają zielonego pojęcia o uduchowieniu i prawdziwej wierze.

Po za tym to dla mnie jest jak kult O.o oglądaliście 'Planete małp'? tak jak tam w jednej części wstawali i modlili się do bomby atomowej tak samo dla mnie kultem są zwykli otumanieni przez księży ludzie wstający i w hurze modlący się ludzie w kościele, te wszystkie rytuały wstawaj siadaj klękaj módl sie śpiewaj rób to i tamto itp.

Mógłbym być w wspólnocie kościelnej jako 'ludzie' nie jako ozłocony budynek i ich zadufani księża i ludzie podporządkowujący się im, niestety takich prawdziwych kościołów jak i prawdziwych księża z prawdziwego zdarzenia jest bardzo mało..

Nie wiem co wam Julka i Riczta daje kościół Razz

Mnie osobiście wystarczy modlitwa przed snem, reszta zależy od ducha, ale napewno nie od tego że chodzimy do kościoła i dajemy kase do koszyka.. czy czynimy jakieś inne przychylne księżom rzeczy.

Idąc do kościoła mamy większą pewność że pójdziemy do nieba? absurd xP jak dla mnie to bez różnicy.

Chyba że po prostu sprawia to że czujecie się lepiej po pójsciu do kościoła, wtedy ok wasz czas robicie z nim co chcecie :] mnie wystarcza modlitwa.

Co do Aborcji xP, jak juz mówiłem wcześniej jestem pzreciw, ale jednocześnie jestem za, np w przypadkach gwałtu, ale w większości przypadków uważam że nie jest to coś dobrego, choćby z takiego głupiego argumentu że to po prostu okrutne Razz

można na wiele sposobów i przykładów interpretować powstanie życia, keidy jest życie i kiedy go nie ma, można tutaj rozgadywać w nieskończoność xp.

ponczek

Kamlot, mowa była o Kościele, jako instytucji...
Wiesz, ani nie o kościele budynku, ani ludziach, nazwijmy to "cywilnych" należących do Kościoła, tylko właśnie o tych wszystkich 'mądrych' głowach O_o

Josi

Jolka. Nie Julka.

Riczta

Kosciól jest wspolnota ludzi, a ze niektorzy z tych ludzi nie maja pojecie o Bogu i chodza do kosciola bo "trzeba" jest ich prywatna sprawa. Co do ksiezy to nie rozumiem o co ci chodzi z tym podporzadkowaniem sie?? chcesz to wrzucasz do koszyka nie chcesz to nie. Za to ze jestes chrzescijaninem i chcesz uczestniczyc w liturgi nie musisz placic!
W pewnym sensie jesli chodzisz do kosciola masz wieksze szanse..bo jesli chodzisz do spowiedzi jestes "oczyszczony" z grzechow.Ale jesli tobie wystarcza modlitwa w domu,i wierzysz w to ze Bog istnieje i modlisz sie szczerze( a nie na wszelki wypadek,bo gdyby on jednak istnial a ja sie nie modle to pojde do piekla..to lepiej sie pomodle) to ok twoja sprawa.NIe wiem,pewnie maszwieksze szanse na "dostanie" sie do nieba niz ci wszyscy pozerzy chodzacy tylko po to zeby sasiad widzial :/
Mi uczestniczenie w liturgi pomaga..po samym przyjeciu komuni czuje sie lepiej..blizej Boga.Przez spowiedz rowniez.Przez kazania lepiej rozumiem to wszystko.Nie wiem czy potrafilabym sama zrozumiec i poznac tak dobrze zycie Jezusa.

Josi

Na kaliskim Majkowie sprawa wygląda tak: Chodzisz od lat 0 do 10 potem nie chodzisz bo koledzy nie chodzą i to przecież bez sensu. Wracasz do kościoła na bierzmowanie i stwierdzasz, że to nawet nie jest takie głupie. Po 3 latach rozmyślań, wyjeżdżasz z miasta na studia i idziesz do kościoła w innym mieście. A po 50 latach wracasz na stare smiecie i chodzisz do kościoła 5 razy w tygodniu ciagając za sobą swoje wnuki i tak dalej i tak dalej... A ja czuję się niesprawiedliwa wobec katolików, chodząc do kościoła i nie wierząc :/ Nie mogę powiedzieć rodzicom że nie chcę chodzić do kościoła bo my mnie zamkneli w klatce...

Riczta

Jak dlam mnie to jest chore jak rodzice zmuszaja dziecko zeby chodzilo do kociola Confused

przeciez masz swoj rozum i swoje poglady...a im nie powinno byc nic do tego.

Lesny

Proponuję przenieść dyskusję do tematu 'Istnienie Boga' albo kościół katolicki, religia, czy coś w tym stylu:P

jolka

Dla mnie też Masz Św. jest ważna. Bo tam mogę spotkac się z Bogiem w pełnej postaci. Kiedyś na spotkaniu do bierzmowania animator zapytał czy Pan Jezus podczas Przemienienia jest prawdziwy czy to tak tylko na pamiątję i co? okazało się że większość stwierdziła że to taka pamiątka jest. A tu taki "wał" bo On tam jest naprawde, przychodzi do nas, ja w to wierze. I On nie przychodzi bo dałeś do koszyka a jak nie to dowidzenia jak Riczta powiedziała nie musisz płacić. I to wcale nie prawda że ten kto idzie do kościoła będzie zbawiony szybciej, wiele zależy od tego co czujesz w sercu, ale nie chodząc do kościoła nie zostają ci odpuszczone grzechy, bo tylko tam możesz to zrobić. Czasami w kościele to czuje się jak w raju śpiew, klękanie itd nie są dla mnie czymś dziwnym, raczej uwielbianiem Boga róznymi formami. (oczywiście zdarzało mi się ze np wychodziłam z kościoła i z kazania to nic nie wiedziałam bo było nudne, długie idt. myśle że wiele zależy od księży i ich podejścia do ludzi Razz

)

Riczta

mam dokladnie tak samo...jak tak czasem siedzimy w piatke i spiewmy to mnie az ciarki przechodza:)

Gwynbleidd

Riczta

kurwa...przeciez nie ma dowodow na istnienie Boga jak sam twierdzisz a wiec wiara nie jest wiedza.Rozmowa z Toba na ten tematnie ma sensu bo i tak wiesz lepiej przeciez.

Gwynbleidd

Nie mam pojecia o co ci teraz chodzi...

Riczta

Chodzi mi o to ze nie bede z toba rozmawiac na ten temat bo to nie ma najmniejszego sensu...Ty i tak wiesz lepiej.

Riczta

no bo zacytowales mnie w swojej wypowiedzi.